Nasze małe, rodzinne wesele
Powiedziałaś tak, rodzice zostali poinformowani, zaczynacie planować wesele. Nagle okazuje się, że Wasza wizja tego dnia znacząco różni się od scenariusza Waszych rodziców. Oni wyciągnęli już przykurzony notes z kontaktami do ciotek wujków i kuzynek, których Wy nigdy nie widzieliście na oczy, a Wam marzy się kameralna uroczystość w najbliższym gronie. Pojawia się problem, bo to oni płacą za wesele – co robić?
Wesele od zawsze było i będzie powodem do dumy dla rodziców, to dla nich okazja do pochwalenia się życiowym dorobkiem przed bliższą i dalszą rodziną, znajomymi i kolegami z pracy. Nic dziwnego, że marzą o wielkim i hucznym weselu. Wy z kolei nie śpicie po nocach, zastanawiając się jak najdelikatniej poinformować ich o tym, że nie chcecie aby w tym dniu towarzyszyła Wam ciotka, której nawet nie znacie.
Najpierw sami upewnijcie się w decyzji, że ma to być kameralna uroczystość, w końcu wesele odbywa się tylko raz w życiu, warto dokładnie to przemyśleć. Wychodzimy z założenia, że ślub to święto Młodej Pary i to ona ma czuć się wyjątkowo i komfortowo tego dnia. Zdajemy sobie jednak sprawę z tego, że rodzice odgrywają ogromną rolę w przygotowaniach i zasługują na odpowiednie potraktowanie. Jeśli jesteście pewni swojej decyzji, przeanalizujcie potencjalne reakcje swoich rodziców – jak zareagują na taką informację? Dzięki temu łatwiej Wam będzie zaserwować im rozsądną ripostę.
Podejdźcie do sprawy poważnie i delikatnie. Nie warto unosić się emocjami, z tego nigdy nie wynika nic dobrego. Zastanówcie się dlaczego zależy Wam na kameralnej uroczystości i właśnie to powiedzcie swoim rodzicom. Spokojnie wytłumaczcie, że to dla Was najważniejszy ale zarazem najbardziej stresujący dzień w życiu. Wypowiadanie przysięgi na oczach prawie obcych Wam osób na pewno Wam tego nie ułatwi i na pewno nie będzie dla Was przyjemne. Do tego dochodzi kwestia materialna – mimo tego, że to rodzice ponoszą większość kosztów, pieniądze te mogłyby zostać spożytkowane o wiele lepiej. Po głowie chodzi Wam nowa pralka, sofa, łóżko, remont czy nawet romantyczna podróż poślubna. Racjonalnie wytłumaczcie rodzicom, że za pieniądze, które chcieli wydać na ponad stuosobowe wesele, możecie sprawić sobie wiele niezbędnych rzeczy, na które jeszcze Was nie stać. Ten argument na pewno przyjmą do wiadomości.
Rodzice przekonani, ale co zrobić z resztą rodziny, która nie zostanie zaproszona? Tę kwestię zostawcie rodzicom, to im zależało na tym żeby zaprosić kuzynki z piątego pokolenia, dla Was to obcy ludzie. Tym bliższym, śmiało możecie wysłać zawiadomienie i tym samym zaprosić ich do Kościoła na sam ślub.
Rodzice w większości przypadków chcą dla Was jak najlepiej, nawet jeśli wydaję się Wam, że jest zupełnie odwrotnie. Jesteście już dorosłymi ludźmi i sami możecie decydować o tym czego chcecie. Pamiętajcie o odpowiedniej formie i szacunku dla nich, a zaskoczą Was swoją wyrozumiałością. Jeśli nie poradzicie sobie z tym sami – zawsze chętnie służymy pomocą :).